Dziennik budowy

W przeciwieństwie do wczorajszego, dzisiejszy dzień był bardzo udany. Krótka wizyta w garażu wystarczyła na wyszlifowanie miejsc pod zamki i krawędzi drzwi, zagipsowanie miejsc na zamki i ostateczną obróbkę wnęk na zawiasy.

Kolejny krótki i bardzo udany dzień za mną. Znowu szlifowałem i gipsowałem miejsca pod zawiasy i kilka detali.

Drzwi już praktycznie skończone. Został jeden drobiazg. Teraz zrobię z nich lekki gazeciany model który przymierzę do nadwozia i po urlopie zacznę modelować w nadwoziu wnęki na drzwi.

Wróciłem z urlopu, jednak przez ostatnie dwa tygodnie albo mam popołudniowe zmiany w pracy albo na dworze ciągle pada, mnie boli ząb a do tego od tygodnia jestem na antybiotyku, więc nie mam sił na prace przy Kozmo. Dzisiaj zdobyłem się jedynie na zakupy kilku drobiazgów: kratka wlotu powietrza do zwymiarowania do projektu deski rozdzielczej, licznik od seicento mpi aby sprawdzić jaki wyświetlacz i elektronikę uda się w nim upchać zamiast tradycyjnych cyferblatów, osłony kolumny kierownicy i nagrzewnicę z parownikiem do klimatyzacji.

Zacząłem chyba najtrudniejszą część czyli modelowanie wnęk pod drzwi. Najpierw z pomocą kolegi sprawdziłem czy one w ogóle mieszczą się na swoim miejscu, później wyciąłem przedni słupek pod zawiasy (na razie tylko tak orientacyjnie) i wyciąłem z kartonu ścianki nadwozia zasłaniające wzmocnienia boczne ramy, które byłyby widoczne po otwarciu drzwi. To dopiero początek modelowania tych wnęk. Jestem trochę przerażony tym co mnie czeka…

Dzisiaj tylko wygipsowałem progi i wnęki pod drzwi.

Ponieważ ostatnio nałożyłem dość dużo gipsu dopiero dzisiaj wyschnął i mogłem go wyszlifować.

Kolejny raz przy Kozmo pomaga mi kolega. Dzisiaj sprawdziliśmy czy drzwi dobrze leżą w ostatnio wygipsowanych wnękach i progach. Następnie wycięliśmy na nowo widoczne po otwarciu drzwi ścianki zasłaniające ramę, które dalej będę nazywał burtami.

Cały dzień zajęło nam dokładne ustalenie pozycji i wklejenie burt.

Dzisiaj zabraliśmy się za najtrudniejszą część. Wymyśliłem, że wnęki pod drzwi wymodeluję odbijając w nałożonym uprzednio kleju do styropianu w piance kształt wewnętrznych części drzwi. Pokryliśmy drzwi folią, nałożyłem klej w prawej wnęce i umieściliśmy w niej drzwi na noc.

Po wyjęciu prawych drzwi okazało się, że nałożyłem klej zbyt grubymi warstwami i kształt drzwi słabo odcisnął się ze względu na dużą ilość powietrza w piance. Ta strona będzie do powtórzenia. Po lewej stronie nałożyłem już zdecydowanie cieńsze i gęstsze warstwy kleju a następnie umieściliśmy w lewej wnęce drzwi.

W przeciwieństwie do prawej strony, lewa odcisnęła się idealnie. Teraz zostanie ją tylko przyciąć i wygipsować. Prawą stronę dzisiaj jeszcze raz odcisnęliśmy.

Po drugim podejściu i prawa strona wyszła tak jak powinna. Obie strony przyciąłem i zagipsowałem. Ponieważ musiałem miejscami nałożyć dużo gipsu muszę teraz odczekać kilka dni aż gips wyschnie.

Wróciłem z urlopu. W tym czasie gips we wnękach pod drzwi zdążył dobrze wyschnąć. Dzisiaj dokładnie wyszlifowałem go i nałożyłem kolejną warstwę, miejscami dość grubą więc znowu muszę odczekać kilka dni aż wyschnie. Ze względu na duże równe i płaskie powierzchnie przygotowanie tych wnęk zajmie mi jeszcze trochę czasu.

Ponownie wyszlifowałem gips we wnękach pod drzwi i nałożyłem kolejną warstwę.