Aktualności
Najnowsze informacje, zaproszenia na testy i imprezy czyli o Kozmo na bieżąco.
Projekt powstaje z prywatnych funduszy autora w związku z czym poszukiwany jest sponsor lub inwestor.
Zainteresowanych wsparciem tego projektu proszę o kontakt w celu udostępnienia oferty współpracy.
Ponownie na torze ;-)
Po długiej przerwie Kozmo ponownie zagościło na torze. Sprawdzaliśmy wiosenne poprawki w zawieszeniu i skrzyni biegów. Kozmo świetnie spisywało się na torze przez 3 godziny testów.
Przy okazji mała sesja zdjęciowa ze mną, bratem, który oczywiście był kierowcą testowym i jego wyrozumiałą żoną – wszyscy w koszulkach-cegiełkach Kozmo, które możecie nabyć w sklepiku.
Kozmo w Auto Historiach
Zapraszam do kolejnego odcinka Auto Historii autorstwa Patryka Mikiciuka. Jest to cykl w którym zakręceni motoryzacyjnie ludzie opowiadają o swojej pasji, samochodach, garażach. Tym razem ja opowiadam o Kozmo ;-)
Prace wykończeniowe – dzień 58. (369.)
W oczekiwaniu na Patryka Mikiciuka z którym nagrywaliśmy kolejny odcinek jego youtubowego cyklu Auto Historie, dokończyłem montaż uchwytów pod mój stary telefon i kamerkę sportową. Uchwyt na telefon zasłonił nieużywaną budkę obrotomierza. Całość będzie robić za lusterko wsteczne. Mogłem kupić gotowe chińskie rozwiązanie ale wolałem wykorzystać akcesoria po starym telefonie i kamerce, której już nie używam.
Prace wykończeniowe – dzień 57,5. (368,5.)
Sobota to dzień porządków ;-) Zabrałem Kozmo na myjnię a wcześniej porobiłem zaprawki w miejscach odprysków lakieru i uszkodzonej w zeszłym roku klapy tylnej. Przy okazji też dokleiłem uszczelkę tylnej klapy.
Prace wykończeniowe – dzień 57. (368.)
Ostatnim razem zabrakło czasu aby po rozcięciu laminatów do docelowego podziału, dorobić dodatkowe mocowania górnej części. Dzisiaj z Danielem nadrobiliśmy braki i dodaliśmy nowe mocowania laminatów a także poprawiliśmy spasowanie elementów. Jest zdecydowanie lepiej i już wiem jak idealnie spasować następne nadwozie. Przy okazji też podregulowałem zamki w drzwiach – w końcu drzwi zamykają się z lekkością znaną ze współczesnych aut a nie z oporem jak w maluchu ;-)
Prace wykończeniowe – dzień 56,5. (367,5.)
Razem z Danielem poprawiliśmy kotwy do zamków drzwiowych i jeszcze raz lewy przedni zawias. Teraz zamki działają poprawnie i mogę zamykać Kozmo z pilota.
Aby to zrobić, trzeba było ponownie zdjąć nadwozie. Ale tym razem rozcięliśmy boki auta i uzyskaliśmy podział nadwozia taki jaki pierwotnie zakładałem – osobno dach z przednią szybą i osobno dolne części boków auta. Dzięki takiemu podziałowi w razie naprawy po kolizji na torze można te elementy wymienić w kwadrans.
Przy okazji też kolejny raz poprawiliśmy zawias tylnej klapy i chyba w końcu uzyskałem zadowalający, choć nie idealny efekt. Jeśli będę miał okazję zbudować drugie auto to w nim nie popełnię już błędów z tego prototypu i elementy nadwozia będą dużo lepiej spasowane ze sobą.
Do wyjechania na tor zostało już dokończyć nowy aluminiowy firewall na zbiornik paliwa – mam nadzieję, że uda się to w przyszłym tygodniu.
Na końcu dzisiejszej galerii znajdują się zdjęcia po ponownym złożeniu auta z widocznym łączeniem elementów nadwozia na tylnych słupkach.
Prace wykończeniowe – dzień 56. (367.)
Kolejny dzień dokańczania detali z listy jaką zrobiłem dawno temu już za mną. Dzisiaj były to:
– włączniki drzwiowe oświetlenia wnętrza,
– kierunkowskazy boczne.
Założyłem też ponownie boczki drzwiowe.
Prace wykończeniowe – dzień 55,5. (366,5.)
Nowy zbiorniczek płynu hamulcowego na swoim miejscu. Również podsufitka i osłony słupków A wróciły na swoje miejsce.
Prace wykończeniowe – dzień 55. (366.)
Dzisiaj dokończyłem montaż centralnego zamka, założyłem nowe pióra wycieraczek od zaprzyjaźnionego producenta Negotti i zająłem się montażem podświetlenia kabiny, którego bardzo mi brakowało.
Prace wykończeniowe – dzień 54,5. (365,5.)
Postanowiłem wykorzystać działającą wiązkę od centralnego zamka i dorobić sterownik na pilota. Po zamontowaniu w drzwiach „nowych” oryginalnych zamków z opcją centralnego zamykania, które sprawdzałem kilka dni temu, zauważyłem błąd jaki popełniłem 3 lata temu – kotwy drzwiach są za głęboko zamontowane i zamki łapią na pierwszym stopniu a nie poprawnie na drugim. Oznacza to, że niestety znowu będzie trzeba zdjąć nadwozie i poprawić w podwoziu miejsca montażu kotw.
Prace wykończeniowe – dzień 54. (365.)
Aby zamontować mechanizm wycieraczek szyby przedniej musiałem zrobić jeszcze drobną poprawkę. Wycieraczki działają i w końcu będą zbierać z całej szyby. Muszę tylko dobrać pióra wycieraczek odpowiedniej długości – na zdjęciach są stare pióra z Seicento.
Dodatkowo poprawiłem jeden detal w tylnej klapie i nagwintowałem drążek zmiany biegów aby móc zamontować gałkę z Malucha – to takie moje nawiązanie do pierwszego auta jakim jeździłem ;-)
Prace wykończeniowe – dzień 53,5. (364,5.)
W końcu udało się wkleić ponownie przednią szybę ;-)
Prace wykończeniowe – dzień 53. (364.)
Dzisiaj dużo różnych drobiazgów, którym nie robiłem zdjęć:
– sprawdziłem działanie zamków drzwiowych z opcją centralnego zamka;
– podregulowałem mechanizm opuszczania szyb i dorobiłem ograniczniki;
– przymierzyłem uszczelki na dach i tylną klapę.
Poprawki w podwoziu – dzień 12,5. (363,5.)
Nie wspomniałem wcześniej, że przy pracach nad ramą pomocniczą tylnej klapy z Danielem, zrobiliśmy mocowania na dodatkowe lampy tylne zainspirowane Fordem RS200. Dzisiaj dorobiłem do nich dodatkową wiązkę. Zacząłem też tworzyć prosty „sterownik” do wycieraczek z Fiata Pandy, ponieważ są one zupełnie inaczej sterowane niż te z Seicento.
Poprawki w podwoziu – dzień 12. (363.)
Wczoraj zabrakło już czasu na pomalowanie wszystkich nowych detali. Zrobiłem to dzisiaj.
Poprawki w podwoziu – dzień 11,5. (362,5.)
To był długi dzień w garażu. Najpierw zamontowałem podszybie z dolaminowanym rantem, którego brakowało. Dzięki podpowiedzi kolegi udało się rozwiązać bardzo duży problem z brakiem miejsca na normalny mechanizm wycieraczek, który kolidował ze zbiorniczkiem płynu hamulcowego umieszczonym bezpośrednio na pompie hamulcowej. Kolega podpowiedział rozwiązanie z seicento w wersji z ABSem, czyli zbiorniczek montowany obok pompy hamulcowej i połączony z pompą elastycznymi przewodami. Przymierzyłem dokładnie nowy mechanizm od fiata pandy (z racji wyginięcia już seicento następnym autem dawcą dla Kozmo będzie fiat panda drugiej generacji). Wszystko w końcu pasuje.
Z Danielem dokończyliśmy ramę pomocniczą tylnej klapy i jej zawiasy a także mocowania mechanizmu wycieraczek.
Poprawki w podwoziu – dzień 10,5. (361,5.)
Porządek w garażu to bardzo ważna rzecz. I na to dzisiaj poświęciłem sporo czasu. A przy okazji Przyjrzałem się co jeszcze poprawić i m.in. przerobiłem wlot powietrza do silnika.
Poprawki w podwoziu – dzień 10. (361.)
Dzisiaj w końcu zacząłem skręcać nadwozie i drzwi do podwozia. Oczywiście robiłem kolejne poprawki w szablonie dyfuzora dla Time Attack Customs – i to chyba już koniec ;-)
Poprawki w podwoziu – dzień 9,5. (360,5.)
Chcąc zrobić kolejne poprawki w szablonie dyfuzora dla Time Attack Customs zauważyłem, że coś jest nie tak z wysokością wydechu. Okazało się, że wkładając skrzynię biegów odwrotnie zamontowałem poduszkę pod nią. Trochę się musiałem namęczyć, żeby samemu ją przełożyć ale udało się. Przy okazji znalazłem kilka drobiazgów, które warto było jeszcze raz pomalować.
Poprawki w podwoziu – dzień 9. (360.)
W końcu udało mi się poprawić mocowania czujników ciśnienia i temperatury oleju i podpiąć je do EMU. Niestety jeszcze nie jest idealnie i być może będę musiał wrócić do tematu. Starczyło też czasu na drobne przeróbki dużo mocniejszego lewarka od cinquecento tak aby pasował do linek z końcówkami od seicento. Lewarki z seicento mają plastikową podstawę i notorycznie łamią się – pół roku temu w trakcie kręcenia teledysku połamały się 2 sztuki…
Poprawki w podwoziu – dzień 8,5. (359,5.)
Szablon dyfuzora dla Time Attack Customs prawie gotowy. Na nim będzie wzorować się TAC. Uznałem, że wykonanie takie prostego szablonu będzie najprostszym sposobem na wytłumaczenie mojej wizji ;-)
Poprawki w podwoziu – dzień 8. (359.)
Podłoga docięta pod koła przednie i cała przynitowana, uff. Laminaty podciąłem tak, żeby patrząc od dołu były nad podłogą aluminiową. Zacząłem też robić szablon dyfuzora dla Time Attack Customs.
Poprawki w podwoziu – dzień 7,5. (358,5.)
Wywierciłem i zanitowałem 80 otworów po czym skończyły mi się nity a zostały jeszcze 42 otwory do wywiercenia i zanitowania ?
Za to silnik odpalił od dotknięcia chyba w sumie po półrocznej przerwie.
Poprawki w podwoziu – dzień 7. (358.)
Długo odkładałem to na później aż w końcu dzisiaj zebrałem się w sobie i przygotowałem płaską aluminiową podłogę. Jutro zabieram się za nitowanie.
Poprawki w podwoziu – dzień 6,5. (357,5.)
Wiązki poukładane i solidnie zamocowane. Budując następne auto trochę inaczej je poprowadzę bo w tej chwili zrobiło się istne „kłębowisko żmij”.