Postanowiłem wykorzystać działającą wiązkę od centralnego zamka i dorobić sterownik na pilota. Po zamontowaniu w drzwiach „nowych” oryginalnych zamków z opcją centralnego zamykania, które sprawdzałem kilka dni temu, zauważyłem błąd jaki popełniłem 3 lata temu – kotwy drzwiach są za głęboko zamontowane i zamki łapią na pierwszym stopniu a nie poprawnie na drugim. Oznacza to, że niestety znowu będzie trzeba zdjąć nadwozie i poprawić w podwoziu miejsca montażu kotw.