Poprawki w podwoziu – dzień 8. (359.)
Podłoga docięta pod koła przednie i cała przynitowana, uff. Laminaty podciąłem tak, żeby patrząc od dołu były nad podłogą aluminiową. Zacząłem też robić szablon dyfuzora dla Time Attack Customs.
Podłoga docięta pod koła przednie i cała przynitowana, uff. Laminaty podciąłem tak, żeby patrząc od dołu były nad podłogą aluminiową. Zacząłem też robić szablon dyfuzora dla Time Attack Customs.
Wywierciłem i zanitowałem 80 otworów po czym skończyły mi się nity a zostały jeszcze 42 otwory do wywiercenia i zanitowania ?
Za to silnik odpalił od dotknięcia chyba w sumie po półrocznej przerwie.
Długo odkładałem to na później aż w końcu dzisiaj zebrałem się w sobie i przygotowałem płaską aluminiową podłogę. Jutro zabieram się za nitowanie.
Wiązki poukładane i solidnie zamocowane. Budując następne auto trochę inaczej je poprowadzę bo w tej chwili zrobiło się istne „kłębowisko żmij”.
Czas zabrać się za poukładanie na nowo wiązki elektrycznej wewnątrz kabiny.
Nowe customowe budżetowe zawieszenie tylne od Mj style jest już na miejscu a Kozmo na kołach ;-)
Sprzęgło obite kevlarem od MAKLAND i krótsza 6-biegowa skrzynia biegów zamontowane w Kozmo.
Seryjne sprzęgło 200 mm wytrzymało ok. 600 km jazdy po torze i zaczęło ślizgać się od 3. biegu. Zapadła decyzja o demontażu i wysłaniu do obicia kevlarem. Przy okazji zamienię się też z kolegą na skrzynie biegów. Ja mu dam swoją tzw. „s-kową” lub „z vana” z najdłuższymi możliwymi przełożeniami w rodzinie skrzyń biegów c514, a on mi da 6-biegową c514 ze zdecydowanie krótszymi biegami z fiata stilo.
Przynitowałem pozostałe panele aluminiowe i z pomocą mojego garażowego współlokatora Filipa ponownie założyliśmy część laminatów.
Nowe panele z aluminium wycięte i oszlifowane. Przynitowałem też większość z nich.